W końcu nastała upragniona przez wiele osób wiosna. Coraz chętniej sięgamy po kolory, nie tylko w kwestii garderoby ale i makijażu. Najwięksi trendsetterzy na najbliższe miesiące promują odważne kolory inspirowane makijażem początku millenium. Oprócz wystrzałowego makijażu oka na topie będzie też naturalna, zadbana cera oraz delikatne podkreślenie ust.
Kolor na powieki
W tym sezonie zdecydowanie króluje róż. Do wyboru mamy bardziej pastelowe czy przygaszone odcienie oraz bardziej intensywne barwy aż po neony. Dzięki temu zarówno blondynki jak i szatynki bez problemu odnajdą ten idealny cień do powiek. Jeśli chcecie spróbować czegoś nowego, ale boicie się że nie macie odpowiednich umiejętności, nie martwcie się. Róż bardzo dobrze wygląda na oczach, nawet jeśli makijaż nie jest idealnie wykonany.
Nie było by powrotu do roku 2000, bez niebieskiego cienia do powiek. Jednak w tym sezonie idziemy o wiele dalej. Błękity, granaty i wszystkie odcienie pośrednie sprawdzają się nie tylko na oczach. Coraz więcej osób decyduje się na odważne, niebieskie szminki i pomadki. Jeśli wciąż macie opory przed tak radykalnym kolorem, może skusi was pomysł połączenia dwóch trendów i sięgniecie po niebieskawy błyszczyk?
Błysk na całego
W końcu dobiegła era matowej cery. Szczególnie, gdy temperatura wzrasta coraz szybciej jest to idealny czas na promowanie świecącej cery. Piękna, zdrowo błyszczące cera jest hitem w Korei już od wielu lat. Nie powinno więc dziwić, że wraz z coraz popularniejszą koreańską pielęgnacją i trendy makijażowe tego kraju zaczynają wkraczać na Zachód.
Aby podkreślić naturalny blask, warto sięgnąć po naturalny rozświetlacz. Zaaplikowany na szczyt nosa i kości policzkowych nada twarzy młodzieńczego wyglądu i świeżości. Dodatkowym błyszczącym kosmetykiem jaki warto mieć w swojej kosmetyczce jest błyszczyk. Bezbarwny, lub z kolorowymi drobinkami w przepiękny sposób podkreśli naturalne piękno naszych ust i nada całemu makijażowi wiosennej lekkości.